sobota, 13 lipca 2013

         Została głowa pełna wspomnień i niesamowitych obrazów.


Nasza podróż rozpoczęła się po 3 godzinach lotu z Londynu do Palermo. 
Kiedy wysiedliśmy z samolotu poczuliśmy podmuch bryz i ciepła.
 Z jednej strony były ogromne góry a z drugiej błękitne morze.


 Bazą wylotową było Palermo tam zatrzymaliśmy się w przytulnym hotelu w samym centralnym miejscu blisko dworca.

Widok z okna na ulice, z lewej dworzec z prawej długa ulica via Roma, z której dojdzie się tak naprawdę wszędzie.



























Palermo stolica Sycylii. 
Miasto wiecznie żywe, tu życie trwa okrągłą dobę.
miedzy starymi pięknymi kamienicami przeplatają się ogromne długo wieczne zabytki.
Miasto jest bardzo malownicze pełne kontrastów.


Ludzie są tu bardzo z dystansowani do "lo straniero" czyli obcych zdecydowana większość nie mówi po angielsku wiec jest to
 utrudnienie przy zamawiani w restauracjach, kupowaniu czy na stacjach.
Z dystansownie wynikać może tak sobie to tłumaczymy historią Sycylii, która była z komplikowana i pełna obcych najeźców.
Trochę jak nasza.

Przyjeżdżając na Sycylię warto choć trochę mówić po włosku 
my staraliśmy używać tylko włoskiego w miarę możliwości.
Jeśli Sycylijczyk usłyszy angielski gwarantuje to podwojenie ceny.







Pierwszym za obserwowanym teraz już możemy to stwierdzić symbolem Palermo jest palenie papierosów.
Większość krajów europy walczy z tym okropnym nałogiem nakładając możliwie największe zakazy palenia w miejscach publicznych. 
A w Palermo paleni to kult tu palom młodzi starzy, ludzie w mundurach, ludzie w biurach informacyjnych wszędzie i bez ograniczeń. 
Nie można również pominąć ruchu na drogach, który rządzi się swoimi własnymi prawami czyli pierwsza zasada to brak zasad.
wiec trzeba być bardzo uważnym aby nie zostać potrąconym przez pędzące samochody, skutery i rowerzystów.
Miedzy ulicami spotkać można bezdomne koty i psy szwedajoce się bezpańsko.


 Lecz mimo tych wszystkich inności warto zobaczyć Palermo, które przepełnione jest historią ukrytą w każdej budowli i uliczce.
Jest to miejcie jak już wspomniałam pełne kontrastów można je pokochać lub znienawidzieć.
Ale na pewno zobaczyć




Z punktu widzenia ekologicznego moje serce płakało, ponieważ ludzie mieszkający tu kompletnie nie dbają o środowisku śmieci wyrzucane są bezpośrednio na ziemie.
 Ruch na drogach trwa okrągło dobę.
A w całym mieście jest tylko jedna ale bardzo wyjątkowa restauracja ekologiczna gdzie można dobrze i nie drogo  zjeść oraz kupić eko produkty.
Bio Bistro market Freschette czyli świeżutkie



Sejtan marynowany  ze świeżymi warzywami.


Ale oprócz pędzącego specyficznego miasta Palermo Sycylia skrywa miejsca gdzie czas płynie wolno a ludzie żyją w zgodzie z naturą,
ale to w następnym poście 
Pozdrawiam




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz