poniedziałek, 7 października 2013

                     Domowe masło i bagietki.



Wiadomą sprawą jest, że w dzisiejszych czasach nie można ufać producentą żywności.
Nawet te najprostsze produkty robione są metodą 
nie ważna jakość, liczy się tylko ilość.

Idąc tym tropem większość ludzi  zaczyna czytać etykiety, lub poszukiwać innych rozwiązań.

Dla początkujących swoją drogę ku "przebudzeniu"
mała pomoc, z odgadywaniem zawiłych skrótów umieszczanych na opakowaniach
Strona na, której dowiesz się więcej posiada również bazę producentów. 
"Czyli pokaż kotku co masz w środku"

My w naszym domu postanowiliśmy zrobić to sami.
Jeśli ktoś myśli, że to ciężka skomplikowana sprawa jest w ogromnym błędzie.

Zaczynamy od masła:
Najważniejszą rzeczą jest śmietana,
w drugiej kolejności mikser.
Wiem, że wielkim kłopotem jest dostać dobrej jakości mleko a co dopiero śmietanę.
Ale jak to się mówi kto nie próbuje ten nie zyskuje.
Szukajcie może w sklepach ze zdrową żywnością, na eko bazarach lub bezpośrednio w eko gospodarstwach. .
(śmietana kremówka pod taką nazwą w sklepach)

Wlewamy schłodzoną śmietanę do szklanej miski i miksujemy na wolnych obrotach tak długo aż, oddzieli się maślanka.
Pierwszy etap powstaje bita śmietana,
drugi to obdzielenie maślanki i masła
 trzeba uważać bo bardzo chlapie.
W misce powinno nam zostać masło i maślanka.
Masło zlepiamy w jedną całość a następnie płuczemy w zimnej wodzie, aby wypłukać resztę maślanki.
 Dzięki temu masło nie zjełczeje szybko.


Maślanke możemy dodać do zaczynu na pieczywo.


Masło dobrej jakości nie szkodzi a wręcz działa pozytywnie na nasz organizm.
pod warunkiem, że go nie podgrzejemy.
 trochę o maśle w wywiadzie z doktor 
Jadwigą Kempisty.



Ale co by tak na masło?
 bagietki pyszne, pachnące prosto z domowej piekarni to jest to !

Potrzebujemy
100 g zakwasu pszennego.
150g mąki jaką lubicie np. orkiszową
woda tyle by uzyskać konsystencje kefiru.
robimy zaczyn i odkładamy na 5 godzin
Po tym czasie dodajemy 
250 g mąki 
o,5 łyżeczki soli
o,5 łyżeczki cukru lub melasy.
Wszystko łączymy razem do konsystencji ciasta na pierogi w razie potrzeby dodajemy wodę. 
Takie ciasto dzielimy na 3 lub 4 części i formujemy bagietki.
Najlepiej położyć je na szmacie posypanej mąką.
Bagietki oddzielamy tą samą szmatą dzięki temu stworzą się nam tunele to pozwoli bagietką wyrosnąć w górę a nie na boki.
Po około 4 godzinach kiedy bagietki podrosły wstawiamy je do nagrzanego piekarnika 
180 stopni na 20 min.


Pychota warta urządzenia niedzielnej  sjesty.
Plus ogródkowe skarby.
;-)


miodzio.
















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz